undefined

Czarna Madonna

 Jest zakątek  na tej  ziemi,
gdzie powracać  każdy chce,
gdzie króluje  Jej Oblicze,
na Nim  cięte rysy  dwie.
Wzrok ma  smutny, zatroskany,
jakby chciała  prosić cię,
byś w  matczyną Jej  opiekę oddał  się.
R: Madonno, Czarna  Madonno,
jak dobrze  Twym dzieckiem  być!
O, pozwól,  Czarna Madonno,
w ramiona  Twoje się  skryć!
W Jej  ramionach znajdziesz  spokój
i uchronisz  się od  zła,
bo dla  wszystkich swoich  dzieci
Ona serce  czułe ma.
I opieką  cię otoczy,
gdy Jej  serce oddasz  swe,
gdy powtórzysz  Jej z  radością słowa  te:
R: 
Dziś, gdy  wokół nas  niepokój,
gdzie się  człowiek schronić  ma,
gdzie ma  pójść, jak  nie do  Matki,
która ukojenie  da?
Więc błagamy,  o Madonno,
skieruj wzrok  na dzieci  swe
i wysłuchaj,  jak śpiewamy  prosząc Cię...
R: Madonno, Czarna  Madonno,
jak dobrze  Twym dzieckiem  być!
O, pozwól,  Czarna Madonno,
w ramiona  Twoje się  skryć!
W Jej  ramionach znajdziesz  spokój
i uchronisz  się od  zła,
bo dla  wszystkich swoich  dzieci
Ona serce  czułe ma.
I opieką  cię otoczy,
gdy Jej  serce oddasz  swe,
gdy powtórzysz  Jej z  radością słowa  te:

Nástroje

Zjednodušit zobrazení
Velikost písma
Blokovat zhasínání displeje

Nahrávky